ECTACO Info | jetBook Color Review (Polish)
Ectaco JetBook Color to pierwszy na rynku kolorowy
czytnik książek elektronicznych oparty na technologii E-Ink. Urządzenie to
zadebiutowało już w zeszłym roku, jednak dostępne było jedynie na terenie Rosji,
gdzie sprawdzano czy czytnik ten mógłby znaleźć zastosowanie w edukacji, wyniki
były obiecujące. W związku z tym kilka miesięcy później firma Ectaco wypuściła
na rynek wersję anglojęzyczną.
W tej chwili Ectaco JetBook Color posiada wsparcie dla
kilku języków w m.in.: rosyjski, angielski, hiszpański, portugalski, niemiecki
oraz kilka innych. W przyszłości ta lista ma się powiększyć między innymi o
język polski. Odczytuje standardowo pliki formatów: PDF, ePub, Mobi, PRC, RTF,
TXT, FB2, djvu, JPG, Gif, PNG, BMP. Zaznaczyć też trzeba, iż urządzenie to
zdobyło prestiżową nagrodę w dziedzinie innowacji edukacyjnych, Innovation Award
Winner na targach CES 2012.
Recenzje przedstawiam dopiero teraz a nie zaraz po zakupie,
ponieważ wiele z zapowiadanych opcji było niedostępnych. Pojawiały się też
liczne błędy przeszkadzające w użytkowaniu. Na szczęście naprawiono dużą cześć z
nich w pierwszej większej aktualizacji (druga planowana jest na pierwszego
kwietnia). Teraz wreszcie JetBook Color może zacząć pokazywać swoje
możliwości.
Wyświetlacz.
Podstawową
i najbardziej reklamowaną cechą czytnika jest możliwość wyświetlania kolorów.
Nie należy się jednak spodziewać barw takich jak na ekranie monitora LCD. Kolory
są przytłumione, pastelowe i wpadają w odcienie szarości, nie mniej są i widać
je. Najlepiej dostrzega się barwy jeśli czytamy dokument z jasnym tłem i
wyraźnymi rysunkami o dużym kontraście i mocnym nasyceniu koloru. JetBook
Color powoli zaczyna nadawać się do pracy z kolorowymi materiałami takimi
jak podręczniki biologii, albumy i tym podobne.
Obraz wciąż jednak nie jest idealny i czytniki E-Ink czeka
jeszcze długa droga, aby mogły konkurować z barwami uzyskiwanymi na
podświetlanych ekranach. W przypadkuJetBook Color wydaje mi się, że
kolory byłyby bardziej widoczne gdyby tło samego wyświetlacza było
jaśniejsze.
Drugi ważny parametr ekranu to wielkość, w przypadku tego
czytnika jest to przekątna 9,7 cala i rozdzielczość 1600x1200. Wydawać by się
mogło, że nie jest to duża różnica w stosunku na przykład do Kindla DX i jego 9
cali. Jednak zmiana wielkości jest widoczna i odczuwalna.
Sam
zawsze szukałem czytników o większym wyświetlaczu, ze względu na rodzaj
materiałów, które chciałem na nich czytać. Często są to skany książek wielkością
zbliżone do A4 w formacie PDF, albumy, kolorowe podręczniki do gier fabularnych
albo komiksy. Ectaco JetBook Color wreszcie
wydaje się być w miarę satysfakcjonujący.
Urządzenie
to świetnie sprawdza się przy czytaniu mang lub komiksów zapisanych w formacie
JPG lub PDF. Próbowałem zeskanować kilka stron i następnie obejrzeć je na
czytniku. Najlepsze efekty uzyskałem w przypadku komiksów takich jak Kajko i
kokosz albo Asterix. Doskonale pasują też wielkością popularne tytuły wydawane
przez Marvel’a lub DC, również stripy komiksowe takie jak Garfield, czy Dilbert.
Barwy oczywiście nie są tak wyraźne jak w oryginałach, są jednak widoczne, co
zwiększa komfort czytania.
Ekran nie jest niestety pozbawiony wad. Jego największym
minusem jest kolor tła. Zbliżony odcieniem do czytników starej generacji co
sprawia, że jest po prostu bardzo ciemny. Zdecydowanie przegrywa w tym punkcie z
konkurencją. Gdyby był jaśniejszy może i kolory były by wyraźniejsze. Dodatkowo
wrażenie ciemności potęguje biała obudowa stojąca w dużym kontraście do barwy
wyświetlacza. Nie da się ukryć, że ekran to duże niedopatrzenie (chyba
największe) ze strony producenta.
Obudowa
Jak już wspomniałem obudowa pierwszej partii
wyprodukowanych urządzeń jest biała. Jednak informacja na pudełku zapewnia, iż
ma pojawić się wersja czarna, co mogłoby minimalnie zmniejszyć wspomniany
kontrast w stosunku do ciemnego ekranu. Poniżej wyświetlacza znajduje się czarny
pasek ze srebrnymi przyciskami funkcyjnymi. Kontrolują one między innymi
poruszanie na boki oraz w górę i dół, cofanie, wywoływanie menu i potwierdzanie.
W zależności od momentu, w którym je użyjemy, ich funkcje mogą się nieco
różnić.
Obudowa
jest solidna, dużo trwalsza niż w przypadku produktu Amazon’u. Nie ma żadnych
luzów ani odstających elementów. JetBook
Color jest
odrobinkę cięższy i grubszy od Kindla DX. Jednak ze względu na inne
umiejscowienia przycisków zmiany strony trzyma się go chyba wygodniej. U dołu
obudowy znajdują się wejścia na słuchawki, kartę pamięci, wejścia USB i mini
USB, przycisk reset, włącznik, przycisk Wi-Fi oraz głośniki. U góry schowany
jest stylus do pisania, a tył obudowy pokrywa niebieskie tworzywo fakturą
imitujące skórę, zapewniające jednak dobry uchwyt.
Oprogramowanie
W
przeciwieństwie do większości czytników Ectaco JetBook Color posiada coś, co
rzeczywiście można by nazwać uproszczonym systemem operacyjnym. Ma to oczywiście
zalety i wady. Wśród minusów pierwsza rzecz rzucająca się w oczy to długi czas
włączania (prawie 30 senkud) urządzenia. Nie trzeba jednak uruchamiać go za
każdym razem, można zostawić JetBooka w trybie czuwania, niepowodującym bardzo
dużego zużycia baterii.
Nie należy jednak zapominać, że głównym założeniem tego
urządzenia były cele edukacyjne. Dlatego długi okres włączania usprawiedliwiony
jest zawartością menu i możliwościami czytnika. Poza standardową biblioteką
książek są także okienka pozwalające na przejście do ostatnio czytanych pozycji,
ustawienia, okno audiobooków i muzyki, języka i gier, Oxford Reading support,
matematyka i nauki ścisłe oraz kursy i zadania domowe.
Wewnątrz
tych katalogów znajdują się między innymi aplikacje pomocne w nauce języków
obcych. Jak na razie są to kursy angielsko-hiszpańskie lub angielsko-rosyjskie
(w zależności od wersji oprogramowania). Mamy więc słowniki obrazkowe, krzyżówki
językowe, rozmówki, naukę wymowy (napisy + audio), słowniki i wiele innych. Z
ciekawostek, wśród gier znajduje się sudoku.
Przyznaję, że większości z tych aplikacji, nie poświęciłem
zbyt wiele czasu, skupiałem się głównie na możliwościach związanych z czytaniem
książek. Warto jeszcze zaznaczyć, że poza kursami językowymi, w pamięci czytnika
znajdziemy też proste materiały z zakresu matematyki, biologii, czy geografii,
wydaje mi się, że wszystkie na poziomie szkoły podstawowej. JetBook
Color (albo podobne urządzenie) znalazłby moim zdaniem zastosowanie w domu,
w którym jest anglojęzyczne dziecko (lub uczące się angielskiego), chodzące do
szkoły podstawowej. Czytnik ten posiada również funkcję współpracowania z
podobnymi urządzeniami w ramach prowadzenia zajęć, nauczyciel – uczniowie.
Jednak nie znam szczegółów i nie mogłem tego wypróbować, ponieważ nie mam
dostępu do większej ilości egzemplarzy tego urządzenia.
Powracając
do głównej funkcji, czyli czytania. Katalogi w bibliotece możemy spokojnie
tworzyć z poziomu komputera, do którego podpięty jest czytnik, nie tylko z
poziomu samego czytnika, jak to czasem bywa. Wszystko będzie się otwierać i
pliki będą widoczne. Na start dostajemy darmowo 50 książek z klasyki literatury,
w tym Baśnie Ezopa, Znak czterech Conan Doyla, czy Drakule Stokera, wszystko w
wersji angielskiej.
Sporym
plusem jest dla mnie automatyczne odczytywanie okładek wgranych
tytułów. Ectaco JetBook Color od razu tworzy miniatury okładek książek
wgranych do biblioteki. Zaznaczyć też trzeba, że wszystko domyślnie opisane jest
naprawdę dużą, soczystą czcionką. Poszczególne pozycje w katalogu są wyraźne i
można je odczytać bez najmniejszego problemu, nawet z pewnej odległości. Jeśli
mamy dużo książek w bibliotece, przydatne jest tworzenie podkatalogów lub
nawigacja za pomocą stylusa, znacznie szybsza i wygodniejsza od wybierania
wszystkiego klawiszami.
Czytając książkę za pomocą przycisku menu wywołujemy
polecenia pozwalające na wyszukiwanie tekstu, przeskoczenie do danej strony,
otwarcie spisu treści, tworzenie i otwieranie zakładek, powiększenie, wybór
języka wyświetlanej książki, syntezator głosu (niestety fatalny), wybór trybu
stylusa, zmianę czcionki oraz interlinii, korektę rozstawienia oraz pomoc. To
jakie opcje są wyświetlone, zależy od formatu przeglądanego pliku. Dodatkowo
klikając piórkiem prawą końcówkę ekranu wywołujemy kolejne mini menu,
pozwalające na szybkie nawigowanie między stronami i kilka innych opcji.
Kolejną
mocno reklamowaną cechą czytnika jest stylus i możliwość swobodnego tworzenia
notatek na tekście. Ta opcja sprawdza się bardzo dobrze. Dość często czytam i
pracuję na plikach w formacie PDF. Za pomocą stylusa można swobodnie podkreślać
tekst, pisać, czy rysować. Wszystko jest zapisywane bezpośrednio na pliku, w
którym pracujemy kilka sekund po tym jak odsuniemy piórko od ekranu. Można w ten
sposób edytować pliki formatu PDF i djvu.
JetBook
Color nie jest oczywiście bez wad. Wspomniałem już o ciemnym ekranie i
długości uruchamiania się urządzenia. Niestety czas, jaki zajmuje obracanie
stron też nie jest najlepszy. Jednak co zauważyłem, czytnik nie zwalnia bardzo
nawet przy dużych plikach PDF i otwiera większość nawet tych nowych z licznymi
warstwami.
Również bateria pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem, czy
to ze względu na oprogramowanie, obsługę stylusa, czy rodzaj wyświetlacza, ale
bateria trzyma krócej niż w produktach konkurencji. Dodatkowo energię zużywa
obsługa Wi-Fi i nieznacznie też podłączenie dodatkowej karty pamięci. Irytująca
jest również obecność niebieskiej diody, sygnalizującej różne akcje. Nie dość,
że rozprasza ona użytkownika, to jeszcze na pewno nie pomaga baterii.
Dobry
czytnik, lecz nie dla każdego
JetBook Color to na pewno nie jest urządzenie dla
każdego. Ze względu na wysoką cenę, 500-600$, lub ok. 1900 zł, na pewno nie
trafi do tylu odbiorców, co znacznie tańsze czytniki Amazona, Sony, czy innych
firm. JetBook Color przypomina nieco prototyp, lub ogniowo ewolucyjne
prowadzące do czegoś doskonalszego. Nie jest to jednak bubel. Może on spokojnie
znaleźć zastosowanie u osób zajmujących się edukacją, czytających artykuły
naukowe, pliki PDF w dużym formacie. Nadaje się do przeglądania czasopism,
podręczników do gier fabularnych, komiksów i mang. W tych rolach spełnia się
świetnie.
Nie
sądzę też, żeby Ectaco JetBook Color został opuszczony przez twórców, Firma
Ectaco ma dość dobrą historię aktualizacji swoich produktów i sam zostałem
zapewniony o pracy nad niektórymi, wciąż istniejącymi problemami. Z czasem
pojawi się między innymi opcja zmiany pozycji ekranu na horyzontalną,
prawdopodobnie też będzie można zablokować wybrany poziom powiększenia (tak, aby
zastosowany był do każdej strony w dokumencie) oraz zapewne wiele
innych.
Mam
nadzieję, że powyższa recenzja przyda się wam. Na pewno nie opisałem wszystkich
aspektów urządzenia, więc jeśli macie jakieś pytania, lub komentarze, chętnie
ustosunkuję się do nich i jeśli będę w stanie udzielę odpowiedzi. Dodam jeszcze,
że firmowo urządzenie dostarczane jest z niezłym etui. Jest ono trwałe i pozwala
na zamocowanie czytnika w miejscu, dobrze też spełnia rolę
ochronna.
ECTACO Info
Comments
Post a Comment